Parkowanie przy naszym budynku

[Viking]

Nie wiem kto wzywa, ale wcale mu/jej sie nie dziwie. Parkuja ludzie z innych budynkow, urzadzili sobie totalna samowolke.

Blok mamy wykonczony w dosc wysokim standardzie, ale przez to ze nie jest ogrodzony wokolo jest Bangladesz.

To NIE sa miejsca parkingowe





Goraca Panstwa namawiam na postawienie slupkow od strony uliczki wewnetrznej. Ci z Panstwa ktorzy nie maja miejsca w garazu beda miec 10 miejsc do dyspozycji od Bajecznej. Ponadto jest tez miejsce od strony zachodniej, ktrore tez nam przysluguje.

Ci z Panstwa ktorzy licza ze lepiej nic nie robic i nie dawac slupkow musze rozczarowac. Wowczas nadal bedzie "wolna amerykanka" i parkowac bedzie kazdy. Tam ma zapewnione SPAR, a w naszym interesie zeby osoby ktore nie zaplacily za chodnik nam go nie rozjezdzaly.


Dzwonilem do firmy ktora robila slupki dla nas. Niezaleznie od wysokosci cena jest ta sama. 170 zl od sztuki. Potrzeba bylo by ok 30.

30x 170= 5100 / 49 mieszkan= 104zl od drzwi. Koszt zywoplotu to jakies 10-15zl od drzwi. Proponowane okrojone ogrodzenie nie wiecej niz 2000 /49=40 zl

Sumujac za 150-160 zl od drzwi mamy sprawe zalatwiona.

[Mała Mi]

Po dzisiejszym spotkaniu widzę ze ciężko będzie cokolwiek zmienić z parkowaniem i dalej będzie to parking bezpłatny dla całego osiedla a my będziemy mieć syf naokoło bloku. Brak mi slów co do administracji która jest na nie ze wszystkim zamiast szukać rozwiązania problemu to lepiej powiedzieć ze się nie da.Ja nie wiem za co im płacimy .

[pudelek]

Jaka byla frekfencja, co panstwo uradzili i co orzekla administracja?

[Adam]

Na spotkaniu było ponad połowę właścicieli mieszkań, nie było oficjalnych głosowań ale raczej wszyscy byli zgodni, nie zjawił się właściciel lokalu usługowego (SPAR) a jak wiadomo nawet żeby pierdnąć musimy mieć jego zgodę - zdecydowaliśmy, że najpierw trzeba z nim pogadać. Administracja pod naszym naciskiem zobowiązała się że w ciągu 2 tygodni (do końca kwietnia):
1. Przede wszystkim zorganizuje spotkanie przedstawicieli z właścicielem lok. usługowego w celu przedyskutowania opcji odstąpienia im 10/11 miejsc przy ulicy Bajecznej dla ich klientów zamiast 4 w dwóch zatoczkach na drodze wewnętrznej. Zmiana miały by być czysto techniczna a nie prawna, bez zmian aktów notarialnych. Dopiero po takich ustaleniach rozważymy wspólnie możliwe opcje wygospodarowania miejsc postojowych.
2. Upomni osobę sprzątającą o większa staranność ponieważ podłogi w klatkach są brudne, również w kwestii sprzątania wokół budynku za którą również płacimy (śmieci po kontenerze budowlanym walają się od 2 miesięcy po naszym podwórku),
3. Zmiany klucza wejściowego do domofonu bo już wszystkie krakowskie firmy remontowe go znają,
4. Wyceny zagospodarowania, nasadzeń niskim żywopłotem naszych nielicznych trawników (ochrona przed zadeptywaniem),
5. Uruchomienie świecących paneli przy wejściu (lub zgłoszenie ich usterki do dewelopera),
6. Wydrukowania po 2 identyfikatory mieszkańca dla każdego mieszkania i rozdanie mieszkańcom,
7. Niezależnie od rozmowy ze "Spar" postawienie znaku "zakaz wjazdu - nie dotyczy mieszkańców z identyfikatorem i klientów SPAR" na naszej ulicy.
...tyle spamiętałem, jeśli się gdzieś mylę proszę mnie poprawić.

Minęły prawie 2 tygodnie a jedyną rzeczą którą administracja dopięła na ostatni guzik jest montaż osłonek czujników dymu.
Żadnego odzewu, żadnej informacji, na ale mamy jeszcze 3 dni. Jeśli mają aż tak dużo pracy to niech zatrudnią jeszcze jedną osobę (chyba, że czekają aż my zatrudnimy kogoś innego).

Pytanie czy za każdym razem będziemy musieli sami prosić o interwencję w błahych sprawach? Czy w zbliżających się problemach dotyczących koszenia trawników, usunięcia pomalowanych paździerzy z windy, zgłoszenie deweloperowi problemu powoli zapadającej się kostki przed wejściem, niestarannie wykonanego trawnika czy uszkodzenia windy (porysowane drzwi to wada ich montażu), umycia kostki z plam raz w roku, wyczyszczenia piasku i błota z kostki w garażu też będziemy musieli prosić łaskawie administrację o interwencję? Pewnie większość z nas widzi te (i inne) problemy tylko nie administracja.
Osobiście, ja bym oczekiwał żeby to oni wychodzili z inicjatywą a nie my kłócąc się na forach i spotkaniach.

[bajeczna]

Witam
Minęło prawe 3 tygodnie od naszego spotkania z administracją i nic nie zmieniło się, do dwóch tygodni od spotkania mieliśmy dostać maila z ustaleniami i nic, mam wrażenie ze nasza administracja nie traktuje nas poważnie, lekceważy nas. Moje zdanie jest takie, że chyba musimy zastanowić się nad zmianą administracji, wkońcu za coś im płacimy, klatki brudne, w garażu syf, poziom administracji żenujący.

[Viking]

Dzis przedstawiciele wspolonty beda prowadzic rozmowy ze SPARem, Confisio I administracja.

O wynikach rozmow poinformuje wieczorem.

Uwagi pod adresem administracji sluszne- mamy zamiar im to dzis przekazac.

[Adam]

Kto dysponuje umową o zarządzanie nieruchomością? Czy dostaliśmy jej kopię? Bo rozumiem, że podpisało ją jeszcze confisio.

[Jemioła]

Podłogi są czyste, pani sprzątająca jest bardzo miła. Ewentualny brud pojawia się gdy robotnicy coś robią i zadepczą klatkę ale to chyba normalne. Nie uważam, że powinno się "upominać" panią, która sprząta.

[marko565]

Dla zainteresowanych podróżami własnym samochodem za granice mam fajną stronę https://winiety.pl/pl/p/Slowacja-winiet ... 3%2C5-t/52 tutaj możecie zakupić winiety czyli opłacić drogi co prawi że w czasie podroży nie musimy się martwić opłatami ani stać w korkach. Ja podróżuję często na Słowację i wykupuję wcześniej taką winietę. Polecam serdecznie bo to strasznie wygodna opcja.